Igor jest znanym na Dolnym Śląsku uzdrowicielem. Skutecznie pomaga ludziom, dlatego tłumnie ciągną do niego, gdy są w potrzebie. Pojawił się w Górach Sowich kilka lat wcześniej i poznał dziewczynę, która została jego narzeczoną. Nikt jednak nie wie, co robił przedtem. Ma sekret, którego nie chce wyjawić nawet ukochanej kobiecie.
W kazachskim Uralsku przed laty doszło do krwawej zbrodni. Zginęli szefowie lokalnego gangu ˗ synowie kasty władców. Sąd wydał na sprawcę mordu zaoczny wyrok śmierci. Starszyzna rodowa żąda dodatkowo "zemsty krwi". Przestępcy na całym świecie szuka Interpol oraz grupa zawodowych zabójców.
Czy to możliwe, że uzdrowiciel cieszący się powszechnym szacunkiem i zabójca z Kazachstanu to jedna i ta sama osoba? Czy Polce uda się uratować ukochanego od śmierci? Dziewczyna rusza w niebezpieczną drogę i bezlitośnie odsłania mroczną tajemnicę życia Igora.
UWAGI:
Na okładce: Powieść inspirowana prawdziwą historią.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rosja poza Rosją to studium kulturowe obyczajowości obywateli republik byłego Związku Radzieckiego; pozycja, na łamach której zabiorę Czytelnika w podróż w głąb umysłów Kirgizów i Kazachów, w dowód tego, że mimo podobieństw i symbolicznego ciut-ciut jednoczącego narody, odrębność kulturowa wciąż żyje, a wprowadzenie nowego ładu nigdy nie będzie jednoznaczne z przemianą ludzkiej mentalności. Kinga Lityńska w książce dokonuje wyczerpującej analizy porównawczej zwyczajów, zjawisk społecznych i ekonomicznych, a także cech geograficznych, jakie dzielą oraz jednoczą poszczególne kraje. Bywa, że odwołuję się do Chin, kraju, w którym spędziłam cztery lata, dokonując kontrastowego porównania pomiędzy Państwem Środka, a innymi państwami Azji - Kirgistanem i Kazachstanem - co stanowi ciekawe tło nowych doświadczeń, jakie spotkały ją po drugiej stronie granicy. Dzięki zabawnym odnośnikom do pierwszej pierwszej, chińskiej przygody, Czytelnik będzie mógł potraktować Rosję poza Rosją, jako kontynuację wyprawy, której zwieńczeniem jest podróż przez Syberi na Daleki Wschód, bo warto także odnaleźć Rosję w Rosji. Do wspólnej wędrówki zapraszamy wszystkich spragnionych przygód, dla których podróż to nie tylko atrakcje turystyczne, ale przede wszystkim droga.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Denis Urubko to pierwsza liga współczesnego himalizmu.
Był oficerem w armii kazachskiej i filmowcem. Jednak świat zapamięta go jako wybitnego himalaistę, który może poszczycić się zdobyciem Korony Himalajów, 3 ośmiotysięczników w zimie i tytułem Śnieżnej Pantery. W 2009 roku wraz z Simone Moro zdobył Makalu. W tym samym roku wraz z Borysem Dedeszko odebrał Złoty Czekan za wytyczenie nowej drogi na południowo-wschodniej ścianie Cho Oyu. W lutym 2015 roku Urubko otrzymał polskie obywatelstwo. Dwukrotnie brał udział w polskich wyprawach zimowych na K2 pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego. Ta książka to opowieść o jego przygodach, o przekraczaniu granic wytrzymałości, i o ukochanych górach: o K2 - niezwykle pociągającym szczycie, wciąż niezdobytym zimą, i górze Presolana, będącej technicznym rajem do ćwiczeń, mieszczącej się nieopodal jego domu. To doskonała pozycja dla tych, którzy pragną dowiedzieć się, kim jest ten tajemniczy człowiek, i bliżej poznać historię jego górskich dokonań oraz prywatne oblicze. Życie jest szansą do tego, by działać! - mawia Denis Urubko. Jego największym lękiem jest strach przed brakiem czasu na realizację wszystkich marzeń. Dlatego Denis Urubko trzyma się swojej filozofii - ciężko pracować i trzymać język za zębami. Choć nie zawsze mu się to udaje...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najstarsze pokolenie naszych rodaków z Kazachstanu pamięta 1936 rok. Trafili tam, gdzie sowiecki komisarz postawił palec na mapie. Bez zgody tzw. komendantury nie mogli nawet odwiedzić krewnych w sąsiedniej wiosce. W stepach Kazachstanu przeżyli ponad pół wieku jako członkowie narodu radzieckiego, ale zawsze ważna była dla nich pamięć o polskich korzeniach. Autor śledzi losy kilkunastu polskich rodzin. Każda z nich to inna historia, często gorzka. Jedną z bohaterek jest Zofia Teliga-Mertens, która do Polski powróciła w 1946 roku, a w latach 90. XX wieku na własną rękę sprowadziła z Kazachstanu 40 rodzin polskiego pochodzenia, w sumie ponad 200 osób. W 2017 roku prezydent odznaczył ją Orderem Orła Białego. Jan i Ludmiła Szkorupińscy w Kazachstanie przez dwa lata zbierali dokumenty potwierdzające ich polskie pochodzenie. Decyzji o repatriacji nie żałowali nigdy, jedyne, czego żałują, to, że nastąpiła tak późno. Mieczysław Popławski przyjechał do Polski wraz z rodziną w 1997 roku. Po powrocie pracował W straży pożarnej. Obecnie jest na rencie i toczy walkę z ZUS-em o emeryturę. Mieszka we własnym domku w gminie Goleniów. Alfons i Mieczysław Kułakowscy, bracia, wrócili do Polski, gdy byli już po siedemdziesiątce, w 1997 roku. Alfons, artysta malarz, W 2009 roku prezentował swoje prace na wystawie w Brukseli - w tym czasie spłonął jego dom w Witoszewie i sześć tysięcy obrazów. Mówi o sobie, że jest malarzem optymizmu. Przecież skończył dopiero 9l lat. Obaj są bohaterami filmu Wojciecha Staronia Bracia. Maria Woszczatyńska przyjechała do Polski W latach 90. z zięciem i wnukami. Nie żałuje powrotu, ale dodaje: Jakbym mogła chociaż jeden rok młodości przenieść do Polski, to bym pożyła!
UWAGI:
Mapy na wyklejkach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni